Powoli wchodzimy w jesienną aurę - zebrało mi się na zupy krem i smaki, które przypominają mi o jesieni, zupy które rozgrzewają i pozwalają cieszyć się różnorodnymi smakami. Mam nadzieję, że ta propozycja jak najbardziej przypadnie Wam do gustu!
Jaki był u mnie cel ugotowania takiej zupy?
- spróbowanie nowego smaku - nigdy nie gustowałam w zupach krem,
- wyzwanie kulinarne - zupy bez dodatku mięsa też mogą być smaczne,
- zadbanie o własne zdrowie - połączenie składników świetnie działa na płuca i śledzionę - wzmacnia je, taka zupa to dobra propozycja dla osób, którym często towarzyszą infekcje i kaszel.
Czego będziesz potrzebować?
- 1 dużej cebuli
- 1 małej dyni
- 2-4 ząbki czosnku
- 3-4 cm utartego korzenia imbiru (ja ścieram na normalnej tarce, ale na najmniejszych oczkach)
- 1 łyżeczki oregano
- pół łyżeczki kurkumy
- szczyptę gałki muszkatołowej
- pół łyżeczki suszonego rozmarynu
- soli morskiej do smaku
- oleju kokosowego do smażenia
- jarmuż (na dwie porcje wystarczy spora garść)
- 1 łyżeczkę oliwy z oliwek
- soku z cytryny (do skropienia)
- ulubiona kasza bądź ryż
Jeżeli mamy już wszystkie składniki możemy zacząć przygotowywać zupę krem. Zaczynamy od czynności najprostszej - przygotowanie jarmużu. Jarmuż myjemy pod bieżącą wodą, wrzucamy na sitko, przelewamy wrzątkiem, osuszamy. Następnie całość doprawiamy solą (dosłownie kilka szczypt), oliwą z oliwek oraz sokiem z cytryny. Odstawiamy.
W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 180° C (grzanie góra-dół, bez termoobiegu). Dynię myjemy, obieramy ze skórki (jeśli to dynia hokkaido - nie ma takiej potrzeby), usuwamy gniazda nasienne. Ja nie obierałam dyni ze skórki, była dla mnie zbyt twarda i zbyt wiele czasu straciłabym na to, żeby się jej pozbyć. Dynię obrałam ze skórki po upieczeniu :) Dynię kroimy na mniejsze części, doprawiamy solą i oliwą. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy dynię, pieczemy około 15 minut, aż dynia będzie miękka.
W drugim etapie cebulę kroimy w piórka, przygotowujemy sobie przyprawy. W garnku rozgrzewamy olej kokosowy, wrzucamy cebulę oraz przyprawy: czosnek, imbir, rozmaryn, oregano, kurkumę, gałkę muszkatołową. Smażymy na wolnym ogniu około 2-3 minut.
Do garnka z cebulą oraz przyprawami dorzucamy upieczoną dynię i zalewamy wszystko wrzątkiem w ten sposób, aby kawałki dyni lekko wystawały. Całość doprawiamy solą i gotujemy przez około 15 minut. W międzyczasie wstawiamy do gotowania ulubioną kaszę, lub ryż. U mnie było to około pól szklanki kaszy (porcja na dwie osoby).
Po tych 15 minutach zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze około 5 minut. Po upłynięciu całego wymaganego czasu wszystko blendujemy na gładką masę. W razie potrzeby można doprawić solą lub pieprzem.
Całość wykładamy do misek. Najpierw wlewamy zupę krem, następnie na kremie układamy ugotowaną kaszę oraz jarmuż. Całość prezentuje się naprawdę smacznie i ciężko nie zakochać się w tym zapachu!
Na koniec mała garstka informacji. Dlaczego warto jeść dynię?
- idealna na okres przeziębień - dynia jest bogata w cynk oraz witaminę C, zawarty w niej beta-karoten odpowiedzialny jest za łagodzenie stanów zapalnych,
- ma działanie antynowotworowe - beta-karoten to silny przeciwutleniacz,
- dba o naszą skórę - bogata w witaminy C, E i A, które okazują się skuteczne w walce ze zmarszczkami.
To jak? Jesteście już przekonani do wykonania takiej zupy-krem z dyni? Gwarantuję Wam, że jeszcze niejednokrotnie wykonacie ją w swoim domu! Co lepsze, zupa może być serwowana nie tylko jako danie główne, ale także jako śniadanie czy kolacja - ciepłe posiłki są ważne!
Dawno nie jadłem zupy dyniowej, więc chętnie spróbuję nowego przepisu.
OdpowiedzUsuń