Cześć!
Nie wiem, dlaczego na blogu jeszcze ani razu nie wspomniałam o mojej ulubionej formie śniadania czy kolacji - owsiance! Owsiankę nazywam owsianką głównie roboczo, bo często jest tak, że nie tylko owies ląduje w garnku, ale o tym później!
Ciekawa jestem ile jest tu zwolenników takich ciepłych kolacji i śniadań i czy może przygotowujecie sobie ją dzień wcześniej. Hm?
Podobnie, jak w przypadku koktajli owocowych, tak i tutaj mamy dowolność w przygotowywaniu takiego posiłku. Postawy zawsze są dwie:
- płatki,
- płyn.
- Płatki - owsiane (owsianka), gryczane (gryczanka), amarantusowe (amarantusanka), orkiszowe (orkiszanka), kasza jaglana lub płatki jaglane (jaglanka), ryż lub płatki ryżowe (ryżanka na słodko). Jak widzicie można wyliczać i wyliczać!
- Płyn - mam tutaj na myśli mleko krowie, mleko roślinne, mleczko kokosowe (zarówno część stała jak i płynna), sok owocowy (u mnie nie pojawia się niemal nigdy) i wodę. Często mieszam mleko roślinne z wodą i właśnie z tego powstają moje cuda.
Jak ugotować owsiankę?
- Przygotuj sobie garnuszek.
- Wsyp ulubione płatki, ja robię to totalnie na oko i nie jestem w stanie podać proporcji. Ale z biegiem czasu sam/sama dojdziesz do takiej wprawy.
- Płatki zalej mlekiem/wodą/sokiem tak, aby przykryły płatki i dolej jeszcze troszkę. Przecież zawsze w trakcie możesz dodać trochę mleka.
- Włącz palnik pod garnuszkiem. Całość grzej na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając.
- Gdy płatki widocznie zagęszczą mleko/wodę/sok - spróbuj. Oceń, czy taka konsystencja Ci pasuje. Grubsze płatki np. orkiszowe wymagają dłuższego gotowania (czasami warto je także namoczyć dzień wcześniej), a płatki ryżowe będą gotowe w kilka minut (można je także przygotować bez gotowania).
- Gdy konsystencja będzie Ci odpowiadać - przelej owsiankę do miski i udekoruj ją owocami i ulubionymi dodatkami.
Jak zrobić owsiankę bez gotowania?
Tutaj coś dla leniuszków i dla tych, którzy bardziej od przygotowywania smacznego śniadania cenią sobie smaczny sen :) Nocne owsianki są bardzo popularne. U mnie dobrze sprawdzają się późną jesienią i zimą. Poranki są wtedy chłodne i ciemne i każda dodatkowa minuta w łóżku się liczy!
Owsiankę bez gotowania przygotuj sobie wieczorem, przez noc nabierze aromatu i pożądanej mocy :) Do miseczki wsyp dowolną ilość ulubionych płatków, całość zalej wodą/mlekiem/sokiem i odstaw do namoczenia.
Rano, jeśli chcesz, możesz ją odgrzać, albo od razu po dorzuceniu dodatków - wcinać. Jak podgrzać taką owsiankę? Najlepiej sprawdza się tutaj oczywiście mikrofala, ale jeśli takiej nie posiadasz lub nie lubisz takich urządzeń - przelej namoczone płatki z płynem do garnuszka i podgrzej lekko.
Co dodać do owsianki?
Na to pytanie jesteś w stanie odpowiedzieć sobie tylko Ty, ale umieszczę tutaj kilka moich propozycji, które może Cię do czegoś zainspirują!
- Do gotującej się owsianki lub owsianki na noc dodaje czasami nasiona chia, siemię lniane (całe i mielone), babkę płesznik - wtedy będą miały czas, aby napęcznieć.
- Do gotującej się owsianki lub owsianki na noc dodaję czasami spirulinę lub gorzką czekoladę. Spirulina zabarwi mi owsiankę na zielono, a czekolada - na brązowo.
- Do gotowej owsianki dodaję świeże i mrożone owoce - w zależności od tego, co znajdę w swojej kuchni i jaki mamy obecnie sezon.
- Do gotowej owsianki dodaję orzechy - czasami namoczone, czasami prażone, ale ważne, aby było tutaj jakieś dobre źródło tłuszczu, dorzucam także wiórki kokosowe, ziarna kakaowca.
- Gotową owsiankę przyozdabiam czasami masłami: orzechowym, słonecznikowym, tahini.
- Do gotowej owsianki czasami dorzucam suszone owoce, pyłek pszczeli, syrop klonowy, miód - ale wtedy już jest rozpusta na maxa :)
Przygotowanie owsianki tylko na początku wydaje się być wielką tajemnicą, ale później człowiek nabiera wprawy i nic nie wydaje się trudne. Taki śniadanie, czy kolacja to zastrzyk energii i sytość, której tak bardzo nam obecnie brakuje. Kolorowy dodatek świeżych owoców sprawia, że przed samym jedzeniem pojawia się na twarzy uśmiech, a dobre rozpoczęcie dnia jak i jego zakończenie jest ważne, prawda?
Czy owsianka jest zdrowa?
Odpowiedź, jak zawsze brzmi: to zależy. Jeśli dorzucisz tutaj garść orzechów, łyżkę miodu, kawałki mlecznej czekolady i całość przykryjesz cukrem pudrem to nijak będzie się to miało do zdrowia. Ale jeśli przygotujesz ją w prawidłowy sposób, dodasz składniki, które dobrze wpływają na nasz organizm (np. siemię lniane, nasiona chia, pyłek pszczeli) to nic złego się nie stanie. Ciepłe posiłki są bardzo ważne dla naszego dobrego samopoczucia, a owsianka to jedno z moich ulubionych dań przygotowywanych na palniku :)
Kombinuj. Baw się ulubionymi dodatkami. Próbuj nowych rzeczy. Zrób jaglankę, zrób gryczankę, urozmaić swoją dietę, a zobaczysz, jak wiele smaków masz jeszcze do odkrycia!
Są tu jacyś fani owsianek? Lubicie przygotowywać je na bieżąco, czy raczej stawiacie na nocne owsianki?